Hej moi kochani :)
Dzisiaj chciałabym pochwalic się moimi nowymi łupami kosmetycznymi .Znalazłam prawdziwe perełki i część z nich kupię napewno :)
1. Tonik antybakteryjny tintin , Ziaja (apteka - 6 zł)
Jestem prawdziwą kolekcjonerką toników - przetestowałam Irenę Eris, Ives rocher, Ziaję rumiankową,ogórkową, nagietkową, różaną, nuno oraz wiele innych. Na tintin skusiłam się kupując maskę do włosów w aptece. Jakie wrazenia? Poooooozytywne! Tonik zawiera wyciąg z lukrecji, tymianku i prowit. B5, pachnie bosko a uczucie po jego użyciu jest cudowne - skóra dogłębnie oczyszczona i świerza . To świetny produkt na lato, kupię drugą buteleczkę na 100 %
2. Peeling myjący , wygładzajacy pomarańcza ( Naturia - drogeria promocja 3,58)
Uwielbiam peelingi Joanny, zawsze kupuję antycellulitowe ( kawowy, imbiorowy to cuda), w celu kupienia ulubionego produktu udałam się do drogerii. Skusiłam sie na promocję i kupiłam 2 opakowanie owego produktu. Pachnie jak landrynki u mojej babci - bardzo lubię ten zapach, ale jego właściwości peelingujące pozostawiaja wiele do życzenia. Jak dla mnie taki sobie , oceniłabym go na 6/10
zdj ze strony :
http://www.wymagająca.pl/
3. Płyn do demakijażu oczu dwufazowy, de-makijaż , Ziaja ( drogeria - ok 7,00 zł)
Do wyboru kilka wariantów, ja skusiłąm się na ten z powodu polecania go przez moje ukochane czasopismo - Instyle.Do tej pory mój demakijaz opierał się na tarciu oka wacikiem nasączonym mleczkiem z sorai ( nadal je lubię).Nie uzywam maskar waterproof, dlkatego nie wiem jak ten produkt sprawdziłby się w ich rozpuszczaniu , ale ja i moje oczy jesteśmy super zadowoleni. Nie piecze, nie szczypie, nie boli, nawet jeśli kropla dostanie się do oka :). Teraz nie wyobrażam sobie demakijażu bez Ziaji. KWC forever!
Wczoraj znowu zrobiłąm zakupy na asos.com :), kupiłąm zegarek, 6 pierścionków ofc z clearance i rewolucyjną szczotkę tangle teezer :). Jak tylko ją wypróbuję dam wam znac, jestem bardzo podekscytowana. Mam nadzieje, ze 10 funtów za mały kawałek plastiku okaże się racjonalna kwotą :)